Szal filcowy, tym razem (jak obiecałam) w kolorach kontrastowych. Filcowany na bardzo cieniutkim czarnym szyfonie jedwabnym. Kwiaty są karminowe z dodatkiem czerwonej przędzy jedwabnej.
Kolory może już mniej zimowe, na te zaśnieżone, białe i zimne dni trochę czerwieni na rozgrzewkę. Białe tło przebija, więc wydaje się, jakby był szary. Ale czerń widać na złożonym szalu.
Przyznam, że już się stęskniłam za zielenią. Chyba ufilcuję coś trawiastego ;o)
Zapraszam na candy w moim kąciku --> tu
wtorek, 30 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam :)
OdpowiedzUsuńCudowne te Twoje filce, dopiero je 'rozgryzam' ;P
Przejrzałam całego bloga - pozostaję w zachwycie :)
Pozdrawiam
Dorota
piękne te czerwone kwiaty...
OdpowiedzUsuńPrześliczny, już go widzę na ciałku jakmś fajnym! ;)
OdpowiedzUsuńZachwycający, piękne jest to zestawienie kolorów, bardzo dekoracyjne
OdpowiedzUsuńświetny ten kontrast ,akuratny!
OdpowiedzUsuńAlicja
WOW! kontrast kontrastem ale to jest EXTRA kontrast :):) Faktycznie inaczej wygląda po złożeniu - a dzięki temu można mieć niejako dwa szale - jeden jak się luźno założy - delikatniejszy w barwie i druga wersja - po złożeniu :):) fajosko!
OdpowiedzUsuńAch, piękny jest! Radość dla oczu z samego rana :). Podoba mi się zestaw kolorów i te czerwone kwiaty na takim spokojnym tle - super!
OdpowiedzUsuńdu bist und bleibst die Nuno Königin :-)
OdpowiedzUsuńsuper schön :-)
Lg Elster
Piękny!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny szal, no i te czerwone kwiaty sa cudne.
OdpowiedzUsuńTwoje szale są przepiękne !
OdpowiedzUsuńKażdy inny- wszystkie niezwykłe :-)
Miałabym problem który wybrać...