raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

sobota, 19 listopada 2011

szalowy powrót

Bardzo dawno nie pokazywałam nic nowego, ale mam nadzieję, że "bezfilcowy" okres mam już za sobą. Okres jesienny sprzyja wszelkim ocieplaczom, wiec czas na szale, rękawice i czapki.

Po dłuuuugiej nieobecności powracam z nowym szalem w tonacji koralowej.

15 komentarzy:

  1. Przepiekny!!!Miło Cię znów widzieć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No wreeeeszcie - stęskniłam się za Twoimi cudnymi pracami,a o Ciebie wręcz się martwiłam. Powrót wspaniały - szal mnie zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  3. nareszcie wróciłaś :) piękny szal!

    OdpowiedzUsuń
  4. No, już myślałam, że przepadłaś, a wraz z Tobą cudne szale! Ale całe szczęście się myliłam :)Wróciłaś i Ty i nowy cudny szal!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że powróciłaś do filcaków.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło znowu móc cieszyć oczy Twoimi pięknymi wyrobami. Szal cudowny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Długo kazałaś na siebie czekać! Cieszę się, że nareszcie wróciłaś i że znowu oglądać będzie można Twoje piękne szale! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze, ze wrocilas:) szal taki cieplo-jesienny.
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Już się zaczynałam martwić.Cieszę się ,że wróciłaś.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nareszcie!!!!! sliczny jest i cieplutki..tzn, w kolorach..

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki, a już myślałam, że wszyscy zapomnieli o moim kąciku ;o)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dawno Cię tu nie było, ale jak widzę w świetnej formie jesteś, ekstra kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj :-) Miło, że wróciłaś :-) Szal przepiękny. Taki akurat na listopad (ten kolor!)

    OdpowiedzUsuń
  14. Diese schönen leuchtenden Rottöne sind genau richtig für die kalte und dunkle Jahreszeit.
    Viele Grüße
    Petra

    OdpowiedzUsuń