raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

czwartek, 16 grudnia 2010

szale filcowe LXVIII - wiosenne tulipany



Ten szal filcowy powstał z tęsknoty za wiosną. Zimno, mroźno, ślisko - zima w pełni, choć kalendarzowo to jeszcze jesień. A mi się wiosna marzy.......





Szal filcowany jest na szyfonie jedwabnym, cieniowanym od błękitu do ciemnej zieleni.



Zapraszam na candy w moim kąciku


13 komentarzy:

  1. Teraz to już mnie poraziłaś! Po niewidzialnym szalu, i turkusowo- fioletowym- ostatnio to już myślałam, że mnie nic nie zaskoczy...Ale teraz to wymiękam...Tulipany takie mroczne wyszły, jak zza wysokiej trawy, w ostatnich promieniach słońca, tuż nad horyzontem, co zajrzało , jakie to cuda się lęgną przy ziemi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zojka, a mnie powalił Twój poetyczny wpis ;)
    Dzięki :o)

    OdpowiedzUsuń
  3. A, tak mnie natchnęło...nie pierwsza taka Twoja praca, co mnie 'natycha' :D

    OdpowiedzUsuń
  4. I cóż się dziwić... niezwykły szal, to i niezwykłe myśli przywołuje...

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prostu cudnyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy, jestem oczarowana, powiało wiosną w tym świątecznym czasie. Czytam Twojego bloga od dechy do dechy i po prostu pieję z zachwytu. Cuda i jeszcze raz CUDA tworzysz. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie. www.wariacjejjagnes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny szal, prawdziwie wiosenny. I te cieniowanie jedwabiu - piękny efekt!
    O rany, gdzie ta wiosna??? Mam dość zimy!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny ,cudny melanż
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozumiem cię, ja też należę do ludzi lubiących ciepełko. Szal obłędny,taki nostalgiczny - w pełni oddaje tęsknotę. Pozdrawiam i zapraszam http://malwinofilc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże jaki piękny..nie nosiłabym go, tylko powiesiła na ścianie i patrzyła..

    OdpowiedzUsuń
  10. te tulipany są jak namalowane... cudowne, lekkie i tak realistyczne... cuda

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialne te Twoje szale! Dorzucam do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fenomenalne, podobnie jak ten szaro-fioletowy...cuda:)

    OdpowiedzUsuń