Tym razem szal filcowy w odwrotnej kolorystyce niż poprzedni. Na turkusowym szyfonie jedwabnym fiolety, granaty i odrobina szarości. No i znów łączka, mój ulubiony motyw. Przy śnieżnej pogodzie jeszcze bardziej tęsknię za kwiatami na rabatce ;)
Zapraszam na candy w moim kąciku
poniedziałek, 13 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prawdziwe śliczności! Turkus pasuje prawie do wszystkiego - przynajmniej wg mnie :-)
OdpowiedzUsuńCudne kolory, choć mnie się bardziej podobają te jasne, rozłożyste kwiaty, takie chabry, czy astry, czy ja wiem..W Twoim wydaniu zawsze śliczne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny szal w cudnych barwach... :)
OdpowiedzUsuńLove the details. May I know do you need to throw it upside down?
OdpowiedzUsuńTurkusowy szal bardzo kokarzy mi sie z latem.
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy robisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szal znowu w moich kolorach i klimatach, gdybym miala meza biznessmena, to chyba osobna szafe tylko na Twoje szalemusialby mi kupic, no i napelnic ja Twoimi cudami...:)
OdpowiedzUsuńMoje kolory!
OdpowiedzUsuńPiękna kolejna łąka
pozdrawian
Ewka