Wczoraj kulane filcowe koraliki na mokro, już wyschły i czekają ba moją wenę twórczą. Drewniane korale czekają na pomalowanie i ozdobiebienie.
Pierwszy kulkowy wisiorek - taka zabawa z koralikami :o)
- to jest miejsce na moje filcowanki (małe i trochę większe) oraz wytwory moich poszukiwań w różnych rękodzielniczych technikach .......... tutaj znajdziecie owoce mojego twórczego ADHD :)
I am a |
I love felted balls. They take so long to make though. Have a good week end :)
OdpowiedzUsuńale dużo... na pewno wyjdą fajne rzeczy ;) życze udanej weny twórczej ;)
OdpowiedzUsuńOjej, ale kulek! Chętnie bym ci podkradła ileś, bo kulek nie znoszę filcować. Już jestem ciekawa, co ci z nich wyjdzie.
OdpowiedzUsuńi to wykulałaś w jeden wieczór?????
OdpowiedzUsuń