raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

korale z decoupage cz.III - brąz

Pierwsze korale z wczorajszego craftowego spotkania. Koraliki malowane dwukrotnie lakierem szkliwiącym - przez noc spokojnie wyschły - dzisiaj wieczorem zostały nanizane na sznurek woskowany razem z kulkami filcowymi.




























W sumie jestem zadowolona. Przy okazji okazało się, że mam znaczny niedobór w filcowych kulkach. Brązowych znalazłam niewiele i do następnego naszyjnika (drewniane, ozdobione motywani z tej samej serwetki, już są gotowe) muszę dodziubać.

Serwetka na pierwszy rzut oka niepozorna, okazała się skarbnicą motywów do wyklejania kulek - Friendzel - Wielkie Dzięki :)
Wycinanie tych esów, floresów i zawijasów zajmuje masę czasu, ale chyb warto ;)

Te duże rozety też zostały wykorzystane do największych kul - ale to już pokażę w następnym odcinku.

6 komentarzy:

  1. Very nice!
    Kisses, from Buenos Aires, argentina,
    Sandra.
    www.decoupageyalgomas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. naprawdę - fajosko wyszło :) cieszę się że przypadkowo kupione serwetki okazały się trafionym pomysłem :):)
    a korale cudaśne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow! rewelacja...
    ps. miło, że się zapisałaś na wymianę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dear Jagusia you are really an artist!!

    ciao Silvia

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że się podobają :O)
    Mojej córce też się spodobały, zabrała mi i powiedziała, ze nie odda...... ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny... kolejna rzecz, którą chciałabym mieć

    ale większość Twoich wyrobów chciałabym mieć ;)))

    OdpowiedzUsuń