raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

wtorek, 27 kwietnia 2010

korale z decoupage - brąz c.d.

Kolejne korale w brązach. Z tej samej serwetki od Friendzel.
Tym razem bez odrobiny filcu, a to tylko dlatego, że wczoraj zrobione elementy jakoś nie bardzo chciały wyschnąć, a mokre ciężko się nawleka. Ale z pewnością jeszcze niejedne korale w tej tonacji zrobię, bo serwetka jest cudownie urozmaicona, mimo skąpości kolorów.
Gładkie kulki są malowane farbą akrylową i pokryte lakierem szkliwiącym.















Chciałam oddzielić trochę kulki, ale wszystkie koraliki "wpadały" mi w dziurki kulek - po prostu są za małe. Musiałam sobie jakoś poradzić. Znalazłam drut mosiężny, niezbyt szywny i porobiłam sprężynki. Teraz bolą mnie paluchy od tego skręcania ;)

5 komentarzy:

  1. fajny pomysł z tymi sprężynkami

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne !
    Wykonanie, kolory i pomysł.
    Podziwiam, że z łatwością tworzysz w różnych technikach :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne decu.
    Wszystkiego co najlepsze,dużo radości, satysfakcji ,dla Ciebie Jaguś dzisiaj i zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Marylko za pamięć i takie miłe życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne! Podziwiam za robienie decoupage na takich malutkich kuleczkach!!! To juz wymaga dużej wprawy.

    OdpowiedzUsuń