Narobiłam mnóstwo kulek, to trzeba je jakoś wykorzystać.
Zrobiłam korale na atłasowej wstążeczce. Szklane koraliki naszyte na niektóre kulki dodają chyba trochę lekkości matowemu filcowi.
Polubiłam zdjęcia na tym brzozowym pieńku. Prawda, że jest bardzo fotogeniczny ;)
czwartek, 22 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zarówno pieniek jak i kulki wyglądają fantastycznie ale zdecydowanie w noszeniu wygodniejsze są kulki :):) Zwłaszcza że pokochałam ten kolor - choc narazie posiadam tylko buty w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńPiękne korale (!) Dodają uroku nawet brzozowemu pieńkowi ;-) ;-);-)
OdpowiedzUsuńA tak poważnie - ten pieniek rzeczywiście stanowi świetne tło.
:-)
Dzięki dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńAniu, masz rację. Kulki są zdecydowanie wygodniejsze. Mimo całej mojej sympatji dla pieniaszka, nie chciałabym go nosić u szyi ;O)
Che belle queste collane!
OdpowiedzUsuńGiulia
Grazie, Giulia
OdpowiedzUsuńcordiali saluti :O)