raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

czwartek, 4 marca 2010

szale filcowe cz VII - czerń i wanilia

No to wyszło co wyszło ;) Szal filcowy, ręcznie filcowany na bardzo cieniutkim, czarnym szyfonie jedwabnym. Ma około metr szerokości, więc jest dość duży. W sumie nie jest chyba aż tak źle, jak się obawiałam ..........

























2 komentarze:

  1. piękne!!! nisamowite!!! i ten dziurkowany czerwony! Genialny pomysł - jest zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Aniu, cieszę się, że się podobają :))

    OdpowiedzUsuń