raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

sobota, 29 stycznia 2011

szale filcowe - diabelski


Obiecałam, że po szarościach będzie bardzie energetycznie no i chyba jest. Znów zdjęcia przekłamują kolor, ale przy takim świetle nie daję rady. W naturze tło szala jest czerwone, kwiaty są czerwone, brzegi są czerwone. Dobrze, że na fotce chociaż czerń wyszła czarna.




Kwiaty są z pasmami przędzy jedwabnej, a kremowe listki łagodzą trochę diabelskie klimaty.

19 komentarzy:

  1. Tyś nie baba jaga a istna diablica... Jak ty to robisz... czekaj, w końcu się nauczę i ja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. diabelsko piękny ten szal jest!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam! Twoje szale są rewelacyjne!! Bardzo delikatne.
    Kiedyś muszę spróbować filcowania:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! jaki gorący!!! fajny! :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie wprawdzie na ekranie różowo, ale i tak mi się podoba :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowity! Bardzo mi się podoba, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. cudny! u mnie też jest różowy, ale wygląda nieziemsko i tak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem czy kolory są przekłamane czy nie, ale szal i tak jest obłędny i energetyczny niemożliwie;))))

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny jest:)
    a przepraszam, ze zapytam tak bardziej praktycznie - czy kwiaty są filcowane na szalu na mokro, czy na sucho?

    OdpowiedzUsuń
  10. Mada, szale na jedwabiu filcuje sie na mokro, bo material jest bardzo delikatny i igła niszczy jedwab, zaciąga nitki . Na grubszej tkaninie można filcować na sucho.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki:)
    W takim razie muszę delikatniej, z większym wyczuciem filcowac, bo u mnie te wzory "wewnątrz" szala jakoś bardziej się marszczą. Widocznie za mocno trę:(.
    Cóż praktyka czyni mistrza, a Ty na pewno nim jesteś:)
    Pozdrawiam:,

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne te szale. Aż wstyd, że tyle czasu miałam od nich absencję ;) idę ponadrabiać :))
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń