Moja piwrwsza w życiu przygoda z ceramiką. Zawsze bardzo mnie to ciekawiło, ale wydawało się, że jest poza moim zasięgiem. Ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Bardzo mi się spodobało lepienie z gliny:) i chyba jeszcze popróbuję. Lubię mieć fizyczny kontakt z materią, może dlatego filcowanie tak mi przypadło do gustu. Z gliną jest podobnie.
Ale do rzeczy. Moja pierwsza praca musiała być z ulubionym motywem, czyli ze słonecznikiem.Nie mogłam się doczekać wypalenia i z niecierpliwością czekałam na szkliwienie.
Mi sie podoba, chyba nie jest najgorzej, jak na pierwszy raz ;)
poniedziałek, 1 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Very nice!
OdpowiedzUsuńPięknie się wyszkliwiło. Fajna miska Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńFantastycznie! Słoneczniki- słoneczne i ciekawy kształt miseczki1
OdpowiedzUsuńBardzo piekna! A jesli "najtrudniejszy pierwszy krok" to ciekawe co powstanie pozniej
OdpowiedzUsuńTy to masz czarodziejskie paluszki .....
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszło
OdpowiedzUsuńPierwszy raz i taaaki efekt??? Wyszło rewelacyjnie, ależ zdolniacha z ciebie.
OdpowiedzUsuńja widziałam ją w wersji szarej - czyli jak miseczka była świeżynką - i wierzcie mi wyglądała fantastycznie - ale teraz.... w kolorze... po prostu CUDO!!!! i gdyby nie to ze byłam naocznym świadkiem że to pierwszy raz Jagusi - to bym teraz n ie uwierzyła, że to początkująca Gliniarka - to po prostu MistrzyniŚwiata :)
OdpowiedzUsuńśliczne!! uwielbiam słoneczniki!!
OdpowiedzUsuńPiękne te słoneczniki
OdpowiedzUsuńI to niby Twój pierwszy raz??!! Nie wierzę :) Wygląda pięknie :) Ale się słonecznie od razu zrobiło... :)
OdpowiedzUsuńcudna!!! i nie wierzę, że to debiut...jest idealna
OdpowiedzUsuńFantastic! Sunflowers are beautiful!
OdpowiedzUsuńSilvia
Dziękuję pięknie za takie miłe słowa dla ceramicznej nowicjuszki :)
OdpowiedzUsuńPrzyznm sie szczerze, że bardzo sie tego szkliwienia bałam. Zwłaszcza po tym, co napisała Plastusia, że duze formy to różnie wychodzą, jak się szkliwo pędzlem nakłada.... Ale o dziwo, wyszło równo.
Jeszcze mam kilka drobiazgów, które czekają na filcowe wykończenia, jak zrobię, to oczywiście pokażę.
Wonderfull!!!! is perfect as the first experiment!really!!
OdpowiedzUsuńciao
Silvia
Cudna!
OdpowiedzUsuńTeż mam za sobą swój pierwszy i nie ostatni raz z ceramiką i również była to miska...
Ale Twoja jest dużo piękniejsza od mojej :)
So beautiful!!!
OdpowiedzUsuńJaka ciepła! Śliczne kolory wyszły! :)))
OdpowiedzUsuńChyba? Kokietka z Ciebie. ;) Przecież micha jest cudowna!
OdpowiedzUsuń