Już jakiś czas temu dostałam od Plastusi w ramach wymianki (ja zrobiłam dla niej decu-kulki do korali) kwiatki ceramiczne. Dzisiaj wreszcie znalazłam dla nich czas i spokój w domu ;)
Ten kwiatek ceramiczny był pojedynczy, jedyny w tym kolorze. Zrobiłam filcową broszkę z ceramicznym środkiem. Będzie mi pasował do ulubionego swetra. Już pasuje :)))
Kolejne ceramiczne kwiatki już wkrótce doczekają się oprawy.
sobota, 9 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oryginalna ceramitka! całość bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka. Fajne to połączenie z ceramicznym kwiatkiem. Bardzo mi się podoba, lubię takie surowe kolory, do mojego ulubionego swetra w sam raz, ukradła bym chętnie
OdpowiedzUsuńEwa
Kolejne piękne cudo... Sliczny wzorek kwiatuszka... No nie mogę do Ciebie wchodzić bo strasznie pewna "choroba" mi sie przez to rozwija... No strasznie... :D:D:D::D:D
OdpowiedzUsuńBuziole i czekam na następne cuda... :)
Joie, na każdą chorobę są "jakieś" sposoby ;)
OdpowiedzUsuńLovely piece...I like the shading. Nice idea of flower winthin flower.
OdpowiedzUsuńAle to fajnie wyszło! Patrz, a ja nie miałam koncepcji, co z tym zrobić. Tak to jest, jak człowiek się na czymś zafiksuje :).
OdpowiedzUsuńLINDISIMO , ME ENCANTA LA COMBINACION DE DISTINTOS MATERIALES CON EL FIELTRO!!!!!
OdpowiedzUsuńCARIÑOS
Plasusiu, bo taki kwiatek był tylko jeden, wiec jakby wymusił broszkę ;) i jej kształt kwiatkowy.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo dziękuję za ceramki :)))
Ogromnie mi się ta broszka podoba :* Ma świetny kształt, fantastyczny kolor i ceramiczny środek pasuje do niej wręcz nieprzeciętnie.
OdpowiedzUsuńTo połączenie ceramiki i filcu - wspaniałe.
OdpowiedzUsuń