Szal filcowany na jasnobłękitnym szyfonie jedwabnym, wysłany prawie cztery miesiące temu do Asi do dalekiej Australii, zaginął gdzieś po drodze :( Tylko te zdjecia po nim zostały na pamiątkę. Szal był wysłany listem poleconym, wiec teoretycznie jego droga powinna byś rejestrowana. Reklamację złożyłam na poczcie już ponad miesiac temu ...... i nic ....
Gdy wczoraj skłądałam reklamację na reklamację, dowiedziałam się, że w dobie internetu, telefonów i faxów, odpowiedż z Australii idzie .... listem. Ciekawe tylko, czy przyleci samolotem, czy przypłynie statkiem ;)
O ile nie zaginie po drodze jak mój szal filcowy.
poniedziałek, 27 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O rany, jaki sliczny!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńChyba sie rozplacze, znowu, ze nie dotarl...
Szal piękny był. Może wpadł do oceanu i popłynął na Antarktydę! Tam pewnie mu jak rybie w wodzie...Takie mroźne kolory...Szkoda!
OdpowiedzUsuńrety szkoda takiego niebiańskiego szala :(:(:(
OdpowiedzUsuńna małe pocieszenie powiem Ci Jaguś ze mam dla Cię małą niespodziankę z Grodu Kraka :):)
piękny!
OdpowiedzUsuńAlicja
Wiesz co...ten szal byl taki niebianski (juz same kolory ) ze napewno jakis aniol sobie pozyczyl na wieczyste nieoddanie...zreszta wcale sie nie dziwie bo to wprost rewelacja...Czy mozna zamowic u Ciebie takie wlasnie cudo? Ten jechalby do Wiednia ? POzdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu, tylko już nie płacz, to przecież nie ostatni szal ode mnie dla Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńAniu, dzięki :)))) uwielbiam Twoje niespodzianki!
Savannah, jasne! Wiednia moje szaliki jeszcze nie zwiedzały ;)
Pozostaje mi napisać, że był ładny...
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńSilvia
pretty flowers, is it with silk?
OdpowiedzUsuńŚliczny szal. Wielka szkoda, że zaginął :(.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie mogę tu zaglądać- jestem chora na Twoje filcowe szale !
OdpowiedzUsuńPiękny szal :-) jak wszystkie poprzednie :-))
Przepiękny szal, zresztą nie tylko ten.
OdpowiedzUsuńNaprawdę szkoda, że zaginął.
pozdrawiam
QUE LINDA , ME ENCANTAN LAS FLORES !!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny ten szal, wielka szkoda, że nie doszedł. Pewnie się komuś po drodze spodobał.
OdpowiedzUsuńPiękne refleksy dają pasma jedwabiu (bo to jedwab, prawda?)
pozdrawiam
Ewa
Piękny to był szal. Powtórzę się - szkoda go.
OdpowiedzUsuń