czwartek, 10 czerwca 2010
kwiatki do naszyjników
Skończyły mi się sznureczki. Nie wiem jak to się stało, bo miałam sporo. Wyszły i już. Może uda mi się dzisiaj kupić, ale póki co pokażę kwiatki ufilcowane do naszyjników. Jak tylko skończę wisiory to pokażę cały naszyjnikowy ogródek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cudowne i tyle...
OdpowiedzUsuńWspaniałości :-)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne. Jak zwykle podziwiam :)
OdpowiedzUsuńsliczne te kwiatki, coraz ladnisze..
OdpowiedzUsuńPewno dlatego ze lato idzie i kwitna lepiej :)
Wyczerpal mi sie slownik...pozostaje jak zwykle podziwiac ,zazdroscic i pomarzyc.
OdpowiedzUsuńwonderfull !!!!
OdpowiedzUsuń