raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

czwartek, 6 maja 2010

szale filcowe cz XXI - fiolet

No to nareszcie udało mi się wrócić do robienia szali.
Dzisiaj zrobiłam szal filcowy (a właściwie chustę) z obiecanym kwiatowym wzorem. Filcowany na szyfonie jedwabnym w kolorze ciemnego, zimnego fioletu. Filc z czesanki merino z dodatkiem jedwabiu.

To jest prezent dla koleżanki na urodziny. Może że nie zajrzy tutaj przed sobotą ;) choć to i tak w zasadzie nie będzie pełna niespodzianka, bo zadany był kształt i kolor. Za to wzór pozostał tajemnicą.
Mam nadzieję, że jej się spodoba.

12 komentarzy:

  1. Co tu zajrzę to łapię kolejnego doła, zrobić taki szal to magia i mistrzostwo świata. Pozdrawiam serdecznie, choć zazdrość skręca mi kiszki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No cudny! W każdym szczególe :-) Od wykonania, po wzór i kolor.
    Jak zwykle :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh, this one is wonderful! I love the flowers and the amazing lacy fringe is such a delightful surprise! I'm sure your friend will wear such a love-filled gift with great pleasure.

    OdpowiedzUsuń
  4. Thank you so much for your nice comment. You too are an artist, and I always admire your work so delicate.I like all.

    OdpowiedzUsuń
  5. It's just beautiful. Thank you for sharing!

    OdpowiedzUsuń
  6. wonderful nunofelt scarf!
    bye,
    filz-t-raum.ch

    OdpowiedzUsuń
  7. Mamma mia!!! wonderful!

    ciao

    silvia

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję wszystkim :)
    Najważniejsze, że obdarowana zadowolona.
    Bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne te kwiaty.
    cuda tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń