raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

poniedziałek, 15 marca 2010

torby filcowe cz X - wiosenna

Jeszcze mam "urlop" od nowych filcowanek, ale obiecuję, że jutro już będzie coś nowego ;)
Ponieważ znów nas zasypało śniegiem, w celu zaklinania wiosny pokażę torbę kwiatkowo-wiosenną. Może czarowanie baby jagi pomoże na ten ziąb i powieje wreszcie wiosną.
Hokus pokus.................

























Ja w sumie lubię śnieg, ale nie o tej porze !
Przecież za niecały tydzień pierwszy dzień wiosny :)) A taki miałam dzisiaj w pracy widok za oknem

9 komentarzy:

  1. No cóż, wiosnę to w tym roku zaklinają wszyscy. U mnie co prawda za oknem śniegu znacznie mniej niż u ciebie, ale i tak wiosny jakoś nie widać...
    A torba śliczna, bo ma kwiatki. Dla mnie jak coś ma kwiatki w jakiejś formie, od razu mi się podoba. Taka już jestem kwiatomaniaczka :).

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja nie jestem kwiatomaniaczką ale byłam bardzo długo żółtomaniaczką :):) a coś mi się wydaje że troszki żółtego słonecznego w tej pięknej torebeczce jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna torba :-) Ślicznie cieniowany filc i te kwiaty !

    OdpowiedzUsuń
  4. wonderful feltflower-bag!!!
    do you know about my international feltflower-project!!!
    more informations about "felt-flower be a part of modern art" on my feltblog.
    have a nice day!
    filz-t-raum.ch

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham te Twoje torby. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojojoj...jak sliczna ta torba..
    tez taka chce..
    pozdrawiam i ciepelka przesylam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki Asiu :)) chyba ciepełko od Ciebie zaczęło topić śnieg, bo mi z dachu kapie.......
    Tam u Ciebie na pewno cieplutko - zazdraszczam ;)bo ja ciepłolubna (a w zasadzie to słońcolubna) jestem bardzo
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. i love your wanderful bags! Very good!
    Giulia

    OdpowiedzUsuń