sobota, 6 marca 2010
szale filcowe cz IX - w barwach jesieni
Szalfilcowy, ręcznie filcowany na czarnym szyfonie, z dwóch pasów materiału łączonego ażurem. Jakoś ostatnio przypadły mi do gustu te dziurawe elementy ;)

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rewelacja! po prostu czekoladowy szał w wersji niskokalorycznej dzięki ażurkom :):)
OdpowiedzUsuńPiękny. I ma śliczną kolorystykę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńThanks for visiting. Your Felt is beautiful!
OdpowiedzUsuńSaludos desde Uruguay
Piękny szal. Niesamowicie mi się podoba!!! No i lubię takie zwariowane łączenia.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dziury :-),przepiękny szal,słów zachwytu brakuje,chcę zrobić taki dla mamy,więc będę podpatrywać Twoje śliczności,takie lekkie i zwiewne,piękne
OdpowiedzUsuń