środa, 9 lutego 2011
szale filcowe - skrawek nieba
Już mnie ta szarówka dobija. Już tęsknię za widokiem błekitnego nieba. Z tej tęsknoty powstał szal, jasny, pastelowy błekit.
Kwiaty są filcowane z białą i niebieską nicią jedwabną, która pięknie błyszczy i rozświetla wzór.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pewnie - pokazuj dalej takie cudeńka, a będziesz mnie miała na sumieniu. Zabiją mnie westchnienia zachwytu.
OdpowiedzUsuńBłękitnego nieba skrawek,
OdpowiedzUsuńsfrunął nagle gdzieś na trawę,
by okazać się za chwilkę,
że niebieskim jest ....szaliczkiem :)
Piękny...
Monisiu, dzięki za rymowankę :o)
OdpowiedzUsuńBardzo tęsknię za zdjęciami szalików na trawie......
Wiesz, szal przesliczny, jak zwykle, ale i komentarze mi sie podobaja..
OdpowiedzUsuńZnowu czarujesz...
Niebiański :))
OdpowiedzUsuńAsiu, komentarze, to już zasługa moich Kochanych Gości ;)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że to przez Ciebie (albo raczej dzięki Tobie) powstał ten szal,
Mój Ty Błękitny Aniele!
Zaklinaj Jaguś wiosnę zaklinaj :):) to i dnia nam przybędzie i czasu wiecej na takie cudownosci dla ciebie :):) Szal - czadzik !!
OdpowiedzUsuńPrześliczny,tylko dlaczego ta wiosna wciąż się spóżnia
OdpowiedzUsuńPiękny szal...Tęsknota za latem siedzi gdzieś chyba w naszej podświadomości,bo też mam na warsztacie coś błękitno-turkusowego:)
OdpowiedzUsuńPiękny, szkoda, że nie można go zobaczyć na żywo...
OdpowiedzUsuńśliczny
OdpowiedzUsuńAlicja
Swietne rzeczy tworzysz!ja tez wlasnie zaczelam blogowanie,zapraszam do mnie na Candy:
OdpowiedzUsuńhttp://jewellerybijou.blogspot.com/2011/02/candy.html
Nie było mnie kilka dni, przeglądam ulubione blogi i widzę, że chyba co trzecia z nas tęskni za błękitem. Tyle rzeczy powstało w ostatnim czasie w tym kolorze, że to aż niesamowite!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twoje szale są takie piękne, też chciałabym umieć tak filcować, pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńhttp://www.101milka.blogspot.com/