środa, 2 czerwca 2010
szale filcowe XXIV - koral v.I
Dzisiaj pokażę wczoraj skończony szal jedwabny koloru koralowego. Długo nie mogłam dobrać listków, układałam, zdejmowałam i brałam kolejny kolor. Próbowałam szarości, zieleni, grafitu .... i nic mi nie pasowało. Ginęły kwiaty, liście były zbyt ostrym kontrastem. a chciałam, żeby był stonowany. I w końcu zrobiłam kremowe liście z dodatkiem mgiełki brązu i rudości. A oto najnowszy szal filcowy w pełnej okazałości ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękne kolory!!! mój ukochany koral! Cudo!!!
OdpowiedzUsuńNo wiesz, jak prawdziwa Baba Jaga, czarujesz, i to pieknie..Nigdy nie przepadalam za tym kolorem, ale ten szal jest sliczny...doprawdy..
OdpowiedzUsuńPodziwiam, jak zwykle zreszta..
mamma mia, Jagusia, this scarf is fantastic! beatiful color, beautiful flowers, beautiful contrast.......wonderful!
OdpowiedzUsuńciao
silvia
A perfect combination. Very lovely.
OdpowiedzUsuńCudny,,,,brak slow.
OdpowiedzUsuńVery nice scarf!
OdpowiedzUsuńWonderful scarf you've made!
OdpowiedzUsuńpiękny koralowy szal,,a te listeczki wyglądaja jak płatki złote
OdpowiedzUsuńEach and every scarf you make is beautiful!
OdpowiedzUsuńpaczuszka wymiankowa doszła,
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ! :* biżuteria jest śliczna ! ;]
Przepiękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Szal piękny. Cudna kolorystyka. Tylko marzę o tym, by zobaczyć go w całości. Zawsze jak oglądam szale na zdjęciach tylko w kawałku, marzę o widoku całości, choć wiem z własnego doświadczenia, że sfotografować całość nie jest łatwo.
OdpowiedzUsuń