raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

środa, 19 maja 2010

torby filcowe cz XX - "mała czarna" ze świrkiem

Ostatnia (na razie) torebka z serii "małej czarnej" - tym razem z zakręconą aplikacją:

7 komentarzy:

  1. Inna i bardzo interesujaca..
    A kiedy wrocisz do szali? Uwielbiam te Twoje szale...
    Pozdrawiam z jesiennej, ale slonecznej Australii..
    Ps. czy jestes na facebook'u moze?

    OdpowiedzUsuń
  2. This is my favorite, so far. =-)
    Very cool...

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj:-) UROCZA!Ma niepowtarzalny kształt co zyskuje na wyjątkowości.I kolorki pięknie ze sobą pracują...Na czarnym tle te ogniste barwy wyglądają pięknie.Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. I co ja mam napisac ? powielac wypowiedzi kolezanek-nie przystoi!!!!Tworzysz dziela jedyne w swoim rodzaju ,niepowtarzalne,nietuzinkowe,,,indywidualizm "cala geba"!!!Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna :)
    Ma w sobie coś magicznego z tymi zakrętasami i promykami ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjna torebka !
    Efekt świrka - SUPER :D

    OdpowiedzUsuń