raz, dwa, trzy ... baba jaga patrzy ...

wtorek, 11 maja 2010

szale filcowe cz XXII - łąka

Szal filcowy robiony wczoraj, już wyschnięty, można było wreszcie zrobić zdjęcia. W zasadzie to jest to bardziej chusta niż szal.
Zieleń - to ta ostatnio farbowałam, fiolet - pozostał z poprzedniego szala. Kolorystycznie mi pasuje.

Ponieważ środek jest dość kolorowy, nie mogłam końców chusty wykończyć ażurem, tak jak poprzednio. Zrobiłam pełny filc, tylko brzegi wydziurkowałam.

8 komentarzy:

  1. Wow! Świetne te kwiatki :-) Naprawdę optymistyczna łąka :-) Kolory też bardzo mi się podobają.
    Bardzo fajny pomysł ze zdjęciem zwiniętego szala :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna piękna chusta. Wiosenna i kwiatkowa. Bardzo piekna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie bardziej to chusta niz szal, ale przesliczny! Jak zwykle.
    oh...az sie powzdychac chce, tak sliczniutki..

    OdpowiedzUsuń
  4. Very beautiful I really like this!
    See you.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łaa ale śliczna!! Zazdroszczę talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Beautiful SPRING work. I like green :)

    OdpowiedzUsuń