Chwila oddechu od filcowania. Nie, żebym się przemęczyła, ale niektórych kolorowów czesanki mi brakuje. Dzisiaj przygotowałam jedwab i kilka kolorów, raczej stonowanych. Będzie szal z gatunku tych spokojnych. Ale to już jutro.
poniedziałek, 29 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I **love** green....and these are wonderfully soft subtle greens. Can't wait to see what you make.
OdpowiedzUsuńOoooh, was für schöne Wolle, so schöne Farben!
OdpowiedzUsuńWundervoll! :-)
Gruß
Steff
Dank Steff. Meine neue Wolle ist noch nass, Schal werde ich morgen machen.
OdpowiedzUsuńGruß
Jagusia
Joei, thank for your kind comment. I love green 2 :)) Scarf will make tomorrow
OdpowiedzUsuńJagusia