Do tej bransolety robię też naszyjnik. Jak zwykle mam problem ze sznurem. Jaki ma być kolor, jaka forma.......... Gdy już wszystko będzie w komplecie, to pokarzę całość. Mam nadzieję uda mi się zrobić lepsze zdjęcia. No i jeszcze w kolejce do skończenia czeka turkusowo-brązowy wisior dla córki ;)
1 dzień temu
piękna! jak zwykle mam słabość do bransoletek - zwłaszcza tych duuzych :):) a ta jest sliczna :)
OdpowiedzUsuńI mi się bardzo podoba... Cudna jest... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie... :)
szalejesz szalejesz :) ale za to jakie piękne to szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńWow jakie cudo! Podziwiam kunszt :)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoleta. Nawet w niekorzystnym świetle wygląda bardzo barwnie i okazale :)
OdpowiedzUsuńMuszę się do Ciebie wybrać, ale nie mogę się oderwać jakoś od roboty. Sznurek z koralików zrób :) podeślę Ci jakiś schemat na maila. Buziaki
OdpowiedzUsuńMagda, prześlij koniecznie, bo na razie to mi tak średnio wychodzi.Zrobiłam wprawdzie coś w rodzaju węża, ale to pierwsze próby. Chętnie bym poćwiczyła...
OdpowiedzUsuńPrześliczna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoleta :) I jeszcze w moich ulubionych kolorach, cudo
OdpowiedzUsuń